42
Wiadomości Uniwersyteckie Wydanie specjalne 2011
2011 – Rok Patronki Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej
przyrodniczy charakter uczelni”.
Stanisław Skrzeszewski zauważył,
że jego przedmówcy wykazywa-
li troskę o stan Uniwersytetu Ka-
tolickiego, żeby nie pomniejszać
jego możliwości i stanu posiada-
nia. Podkreślił, że: „Niewątpliwie
trzeba stworzyć taką sytuację, by
nie było jakiejś konkurencji pomię-
dzy tymi uniwersytetami i dlatego
nie tworzymy tych wydziałów, któ-
re są już na Uniwersytecie Katolic-
kim. Zdaję sobie sprawę z tego, że
powstający uniwersytet państwo-
wy będzie musiał na razie walczyć
z olbrzymimi trudnościami. Ale
wiadomo, że Maria Curie-Skło-
dowska też zaczynała od szopy”.
Edward Osóbka-Morawski uwa-
żał, że odpowiedniejszą nazwą bę-
dzie »Marii Curie-Skłodowskiej«,
ze względu na popularność tego
nazwiska na całym świecie. Zna-
mienna była wypowiedź Wincen-
tego Rzymowskiego: „Kiedy dajemy
nazwisko Marii Curie-Skłodowskiej
na nazwę Uniwersytetu, to rozu-
miem, że zespół ludzi tam pracu-
jących dziedziczy również ten pęd
do pracy, jaki miała wielka badacz-
ka. […] Dlaczego chcemy dać na-
zwę Marii Curie-Skłodowskiej? Nie
dlatego, że mamy zamiar jedynie
kontynuować nauki przyrodnicze
– Maria Curie-Skłodowska była
również symbolem humanistycz-
nej wolnej duszy”. W dalszej części
posiedzenia jej przewodniczący E.
Osóbka-Morawski zarządził głoso-
wanie nad przyjęciem nazwy Uni-
wersytetu Marii Curie-Skłodow-
skiej. Nazwę przyjęto jednogłośnie.
Następnie uchwalono dekret
o utworzeniu wyższej
uczelni w Lublinie
z nazwą Uniwersy-
tet Marii Curie-
-Skłodowskiej.*
Co pewien
czas pojawia-
ją się z różnych
stron głosy, że
nasz Uniwer-
sytet powinien
zmienić nazwę na
Uniwersytet Marii
Skłodowskiej-Curie. Po-
wołują się tu na zapisy w Usta-
wie z dnia 25 lutego 1964 r. Ko-
deks rodzinny i opiekuńczy (Dz. U.
1964, nr 9, poz. 59) odnośnie pi-
sowni nazwiska małżonki. Zapo-
minają przy tym, że Maria Curie
była obywatelem Francji i podle-
gała rozstrzygnięciom prawa fran-
cuskiego, a we Francji pisownia
nazwisk zamężnych kobiet była
następująca – nazwisko po mężu,
a dalej ewentualnie nazwisko ro-
dowe. Na potwierdzenie tej zasady
można przywołać obraz sarkofagów
małżonków Curie w paryskim Pan-
teonie, gdzie widnieje napis: „Marie
Curie-Sklodowska”. Ale nie szuka-
jąc aż tak daleko, wystarczy zajrzeć
do Księgi Pamiątkowej w kapli-
cy akustycznej Archikatedry Lu-
belskiej. Tu widnieje wpis zrobio-
ny ręką Marii Curie-Skłodowskiej.
To chyba wystarczające argumen-
ty przemawiające za pozostawie-
niem historycznej nazwy naszego
Uniwersytetu, bowiem tego ro-
dzaju odniesienia budują tradycję
i wzmacniają identyfi kację z insty-
tucją, jaką jest uniwersytet.
Do Muzeum UMCS dość często
adresowane są zapytania, co doty-
czącego Marii Curie posiada ono
w swoich zbiorach. Chcę podkreślić,
że Muzeum UMCS jest muzeum
Uniwersytetu, a więc w centrum
jego uwagi są artefakty dotyczące
dziejów Uczelni. Muzeum, które-
go najważniejszym celem jest gro-
madzenie materiałów związanych
z Marią Curie i popularyzowanie
postaci uczonej, jest Muzeum Marii
Skłodowskiej-Curie w Warszawie.
Nie oznacza to wszak, że muzeum
naszego Uniwersytetu nie posiada
w swoich zbiorach obiektów pośred-
nio lub bezpośrednio związanych ze
swoją Patronką. Najwcześniej po-
zyskanymi obiektami są dwa doku-
menty sięgające samych początków
Uniwersytetu Marii Curie-Skłodow-
skiej. Są to: Protokół z posiedzenia
Diorama – „szopa – laboratorium”
Medal pamiątkowy
z okazji 100.
rocznicy urodzin
Marii Curie-
-Skłodowskiej (wyżej
awers, niżej rewers)
Comments to this Manuals